Przygotowania do zajęć (fot. G. Panasiewicz) |
Była inna, ale nie mniej ciekawa jak poprzednie. Tegoroczna już 10. Noc Biologów odbyła się niemal całkowicie w Internecie. Naukowcy przygotowali ponad 120 różnych propozycji dla dorosłych i dzieci. Pierwsze wykłady zaczęły się już o 8.00 rano. Ostatnie zajęcia - o 21.30.
Wszystko w Internecie
Jedna z najpopularniejszych ogólnopolskich imprez promujących nauki biologiczne wystartowała 8 stycznia na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim już po raz 10. W tym roku hasłem przewodnim był "Człowiek i mikroorganizmy". Główni organizatorzy, pracownicy naukowi wydziałów Biologii i Biotechnologii, Lekarskiego, Rolnictwa i Leśnictwa oraz Nauk Społecznych przygotowali bogaty i dostosowany do wieku i poziomu wiedzy odbiorców program. Ale tym razem wszystkie pokazy, wystawy, nawet gry terenowe odbyły się online. Bez wychodzenia z domu pasjonaci nauk o życiu mogli posłuchać wykładu, zajrzeć do uniwersyteckich laboratoriów a nawet pod okiem naukowca przeprowadzić doświadczenia biologiczne.
- Po raz pierwszy organizowaliśmy tak duże przedsięwzięcie w pełni online, hybrydowo i zdalnie. Ale przecież w nauce ciągle pojawiają się nowe odkrycia, niektóre rewolucyjne, wywracające stare teorie i kreujące nowe. Zatem inność jest typowa dla nauk biologicznych - wyjaśniał dr hab. Stanisław Czachorowski, prof. UWM z Wydziału Biologii i Biotechnologii, który od pierwszej edycji jest uczelnianym koordynatorem nocy.
Uroczyste otwarcie Nocy Biologów również miało skromną formułę. Przed kamerami i mikrofonami stanęli tylko przedstawiciele władz Uniwersytetu i Wydziału Biologii i Biotechnologii.
- Jest nas mało w tym pomieszczeniu, ale to jak z mikroorganizmami - nie widać ich, a czynią bardzo dużo - żartował prof. Czachorowski.
- Żałujemy, że nie ma tego gwaru, który zawsze towarzyszył Nocy, ale mamy nadzieję, że w przyszłym roku wrócimy do organizowania wydarzeń w kontakcie bezpośrednim - mówiła prof. dr hab. Iwona Bogacka, dziekan Wydziału Biologii i Biotechnologii.
Symbolicznego otwarcia Nocy dokonał dr hab. Paweł Wysocki, prof. UWM, prorektor ds. kształcenia.
- Pomysł Nocy Biologów narodził się właśnie tu, w murach Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego. Cieszymy się, że wydarzenie odbywa się już po raz 10. i mimo wyzwań, jakie postawiła pandemia, naukowcy podjęli się trudu przygotowania tej niezwykłej imprezy. Wiem, że biolodzy nie boją się wyzwań. Zapraszam do korzystania z wiedzy i umiejętności naszych pracowników - podkreślał prorektor.
Klik otwiera pracownię naukową
Do wzięcia udziału w ponad 120 wykładach, pokazach, grach terenowych, wystawach i webinarach zapraszał w tym roku nowy, ciekawy, interaktywny program z przejrzystym interfejsem. Można było wybierać wydarzenia, klikając w ruchome strzałki. Dla ułatwienia, przy imprezach wymagających rejestracji, umieszczono adresy mailowe prowadzących. Wystarczyło kliknąć, wysłać zgłoszenie i otrzymać link aktywacyjny. Można też było zeskanować telefonem komórkowym QR Kod.
- Mamy doskonałą kadrę naukową i świetnie wyposażone pracownie. Przygotowaliśmy zajęcia na wysokim poziomie. Zwłaszcza dzieciom chcieliśmy przekazać wiedzę w najbardziej przystępny sposób - informowała prof. dr hab. Nina Smolińska z Wydziału Biologii i Biotechnologii, jedna z koordynatorów Nocy.
Zwiedzamy mrowisko z telefonem komórkowym
Pierwsze zajęcia i wykłady rozpoczęły się już o 8 rano. Ostatnie - gra terenowa Las Zagadkas w Iławie- o.... 23.00. W programie znalazły się wykłady online i gry edukacyjne. Można było wziąć udział w grze terenowej z wykorzystaniem telefonu komórkowego, przez który przewodnik opowiadał o przyrodzie. Ciekawscy oglądali pokazy zdalne z uniwersyteckich laboratoriów, a nawet korzystając z podpowiedzi naukowca mogli sami wykonać w domu różne proste i bardziej złożone eksperymenty. Można było zwiedzać... mrowisko w Mazurskim Parku Krajobrazowym i słuchać opowieści o ostatnim drzewie w mieście a także obejrzeć wystawę o różnych obliczach owadów lub uczestniczyć w wykładzie o odwiecznej wojnie ludzkiego organizmu z patogenami.
Przygotowano filmy z wykładami i konsultacje online z naukowcami. Można było pytać o zagadnienia związane z biologią molekularną, poprzez botanikę zoologię, ekologię po biochemię. Nie zapomniano o wątku artystycznym - czekały wystawy batiku, patchworku, malowanych kamieni i butelek.
Noc będzie trwać do wiosny
Kolejny ewenement: w tym roku Noc Biologów będzie trwała… do końca maja. Organizatorzy zdecydowali, że filmy, gry, nagrane pokazy, wystawy itp. można będzie aż do tego czasu oglądać i odsłuchiwać dowolną ilość razy.
- Chcemy w ten sposób umożliwić edukację w czasie ferii szkolnych oraz wzbogacić ofertę nauki zdalnej w szkole. To pomoc zarówno dla uczniów jak i nauczycieli. Wszyscy będą mogli bezpłatnie przez kilka miesięcy korzystać i zaglądać do uniwersytecki laboratoriów. A potem zaprosimy do pracowni, jak już minie pandemia, na zajęcia w kontakcie bezpośrednim - wyjaśnia prof. Czachorowski.
Kto to przygotował?
W przygotowaniach do Nocy brało udział kilkudziesięciu pracowników, doktorantów, studentów z wydziałów Biologii i Biotechnologii, Lekarskiego, Rolnictwa i Leśnictwa oraz Nauk Społecznych. Do współpracy przystąpiły także Polska Akademia Nauk i regionalne parki krajobrazowe.
- Musieliśmy nauczyć się nowych programów, np. Wakelet, Actionbound, Clickmeeting czy Genially (o MS Teams nie wspominam, bo to już oczywistość). Ale najwspanialsze jest to, że pracowaliśmy wspólnie ze studentami i doktorantami! Prawdziwa wspólnota uczących i nauczanych. Wykorzystamy to doświadczenie w niedalekiej przyszłości w czasie normalnych zajęć dydaktycznych ze studentami. Pandemia minie, wrócimy do tradycyjnych zajęć, ale z edukacji zdalnej nie zrezygnujemy - podkreśla prof. Czachorowski.
Noc Biologów 2021 odbyła się dzięki projektowi edukacyjnemu "Spotkania z Nauką", dofinansowanemu z programu „Społeczna odpowiedzialność nauki” Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
Małgorzata Hołubowska
Komentarze
Prześlij komentarz