Żółw czerwonolicy i gatunki obce

Fot. Elżbieta Gordon‎ (źródło grupa Przyrodnicy, Facebook)


Nawet humaniści i artyści powinni mieć podstawową wiedzę przyrodniczą. Mam na myśli zarówno wiedzę techniczną, informatyczną jaki biologiczną. Wiedza (nie tylko przyrodnicza) potrzebna jest po to, żeby rozumieć to co się widzi. Wiedzieć skąd się bierze dane zjawisko i z czym się wiąże oraz jakie podejmować działania. Za przykład niech posłuży załączone zdjęcie, przedstawiające żółwia wodnego. Teoretycznie u nas występują. Każdy słyszał o żółwiu błotnym, naszym rodzimym gatunku i że jest chroniony bo zagrożony wyginięciem. Załączone zdjęcie zrobiono w czasie spływu kajakowego. Autorka miała podstawową wiedzę przyrodniczą dlatego zamiesiła zdjęcie z zapytaniem „Czy to jest żółw błotny? Wygląda nieco inaczej i nie jestem pewna. Zdjęcie zrobiłam jak płynęłam kajakiem na Drwęcy”. Wątpliwość uzasadniona bo to akurat żółw czerwonolicy. Całkiem nie nasz. Skąd się wziął w rzece Drwęcy i co z tej obserwacji wynika?

W Polsce i Europie gatunek ten nie występował w dzikiej przyrodzie. Jego naturalnym obszarem występowania jest Ameryka Północna i Ameryka Środkowa po północny zachód Ameryki Południowej. W Polsce od dawna hodowany jest jako zwierzę akwariowe (domowe). Ale żółwie żyją długo i czasem się znudzą domowemu hodowcy. A ten z litości i w dobrej wierze… wypuszcza do środowiska. Niech sobie żyje.

Luki w wiedzy przyrodniczej skutkują obecnością gatunków inwazyjnych (obcych). Co złego z faktu wypuszczenia gatunku na wolność? Gdyby ktoś wypuścił w Ameryce, nie byłoby problemu. Ale ten żółw czerwonolicy ze względu na zdolności aklimatyzacyjne staje się, gatunkiem inwazyjnym, który może stanowić konkurencję dla rodzimego żółwia błotnego (Emys orbicularis).Niby humanitarne działania przynoszą skutki negatywne dla naszej przyrody. Dobrymi intencjami piekło jest wybrukowane - jeśli towarzyszy temu ignorancja. Bo w skali globalnej może ubyć jednego gatunku. W ekosystemie żółw czerwony będzie pełnił taką sama rolę jak nasz żółw błotny ale w skali globalnej zmniejszy się różnorodność biologiczna.

Innym przykładem może być pijawka lekarska (Hirudo medicinalis). Nasz rodzimy gatunek od stuleci wykorzystywany w medycynie ludowej. Na skutek eksploatacji wyginął w niektórych miejscach a w innych został wprowadzony przez człowieka (stanowiska antropogeniczne). Niemniej nasza pijawka lekarska ze względu na zagrożenie została objęta ochroną (od 1995 roku). W Czerwonej Księdze IUCN została wpisana w kategorii NT. W Polskiej czerwonej księdze zwierząt została zaliczona do kategorii VU (gatunki wysokiego ryzyka, narażone na wyginięcie). Ale moda na hydroterapię wróciła. Gatunek chroniony nie może być wykorzystywany w handlu zatem wykorzystywana przez hirodoterapeutów jest Hirudo orientalis. Teoretycznie hirudoterapeuci powinni wszystkie pijawki po wykorzystaniu zabijać. Chyba się tak nie dzieje bo w warunkach naturalnych w Polsce znajduje się już w przyrodzie Hirudo orientalis. W rezultacie nasza pijawka lekarska też jest zagrożona jeszcze bardziej. Pojawia się konkurent.

Znajomość zasad ekosystemowych w życiu codziennym jest tak samo ważna jak umiejętność obsługi komputera. Brak wiedzy może przynosić szkody nie tylko indywidualne ale i w skali regionalnej czy globalnej.

Stanisław Czachorowski  

Komentarze

Popularne w tym miesiącu

Czy kwiaty drzew są jadalne?

Heterogonia - biologiczny sens przemiany pokoleń w cyklu życiowym, przykład wrotków (Rotifera)

Szczotecznica szarawka: włochata piękność z lasu - dlaczego raz jest lepiej być widocznym a czasem nie?

Rzecz o sporach, czyli typy zarodników i sposoby ich powstawania u różnych grup grzybów

Purchawki, purchawice, tęgoskóry i czasznice czyli o owocnikach gasteroidalnych

„Zardzewiałe” rośliny

Najchętniej czytane

Szczotecznica szarawka: włochata piękność z lasu - dlaczego raz jest lepiej być widocznym a czasem nie?

Rzecz o sporach, czyli typy zarodników i sposoby ich powstawania u różnych grup grzybów

Heterogonia - biologiczny sens przemiany pokoleń w cyklu życiowym, przykład wrotków (Rotifera)

Czy ser pleśniowy może spleśnieć?

Purchawki, purchawice, tęgoskóry i czasznice czyli o owocnikach gasteroidalnych

Zajrzyj pod kapelusz grzyba i sprawdź co zobaczysz

Polskie nazwy grzybów - pod lupą, czyli dlaczego podgrzybek brunatny musiał stać się podgrzybem brunatnym

Wykwit zmienny czyli opowieść o śluzowcach