O koszenili i czerwcu polskim

Czerwiec polski (źródło Wikimedia Commons, ilustracja z książki Breyn, Johann Philip (1731) Historia naturalis Cocci Radicum Tincttorii quod Polonicum vulgo ...).
 

Koszenila jest naturalnym barwnikiem, otrzymywanym z owadów (czerwce), żerujących na opuncjach (rodzina kaktusowate), rosnących w tropikalnych rejonach Ameryki Północnej i Centralnej. Konkretnie chodzi o gatunek czerwiec kaktusowy (Dactylopius coccus). Barwnik uzyskiwany jest zarówno z odwłoków owadów dorosłych jak i z ich jaj. W produktach koszenila oznaczana jest symbolem E120. Z dużą nieufnością odnosimy się do wszystkich tych E-cośtam, dlatego najczęściej koszenila mylona jest z czerwienią koszenilową (E124).

Czerwień koszenilowa występuje w dużej liczbie produktów spożywczych: jogurtach, dżemach, galaretkach, napojach i in. których barwa przypomina kolor karminowy. Czerwień koszenilowa to syntetyczny, organiczny związek chemiczny z grupy związków azowych, używany jako czerwony barwnik spożywczy. Dopuszczalne dzienne spożycie czerwieni koszenilowej wynosi 4 mg/kg ciała, natomiast dzienne dopuszczalne spożycie koszenili (tej z owadów) wynosi 5 mg/kg masy ciała (a więc niewielka różnica).

Koszenila powszechniej była używana w przeszłości (wtedy nie znali ludzie metod chemicznych i syntezy związków organicznych). Obecnie koszenila pozyskiwana z owadów jest wciąż szeroko stosowana w przemyśle kosmetycznym do barwienia m.in.: cieni do powiek, szamponów i tuszów do rzęs, a także w przemyśle spożywczym do barwienia napojów alkoholowych, sosów, "owocowego" nadzienia do ciast, jogurtów itd. Z tego jasno wynika, że kobiety z owadami mają częstszy kontakt na co dzień. Nie tylko zjadają, ale i się malują owadzią koszenilą. Warto pamiętać, że zanieczyszczenia zawarte w ekstrakcie koszenili mogą powodować reakcje alergiczne.

Wróćmy do koszenili, którą uzyskuje się poprzez uśmiercanie owadów w wodzie, a następnie wysuszając je. Innym sposobem jest wysuszenie czerwców (spokrewnione z mszycami) działaniu słońca, pary wodnej albo cieplarki. W ten sposób można uzyskać różne odcienie barwnika. Ze 150 tysięcy owadów można uzyskać kilogram koszenili.

Dawniej koszenila używana była przede wszystkim do barwienia tkanin. W Polsce i Europie pozyskiwana ją z naszego, rodzimego gatunku – czerwca polskiego (na ilustracji wyżej). Cudze chwalicie, swojego nie znacie. Wraz z modą na barwniki naturalne, nie tylko przy okazji wielkanocnego malowania pisanek, wrasta zapotrzebowanie na barwniki naturalne. Może więc niedługo skorzystają na tym rodzime czerwce polskie i będą nie tylko chronione dla zachowania populacji (ochrona bioróżnorodności), ale i w celu zwiększenia produkcji. Nowoczesna biologia nie jedno ma imię, a warmińsko-mazurska gospodarka oparta na wiedzy (i napędzana gustami konsumentów) może coraz bardziej kojarzyć się nam z polami lawendowymi czy regionalnymi, lokalnymi kosmetykami, przygotowywanymi na bazie naszych lokalnych ziół i… owadów.

Stanisław Czachorowski

Komentarze

Popularne w tym miesiącu

Czy kwiaty drzew są jadalne?

Heterogonia - biologiczny sens przemiany pokoleń w cyklu życiowym, przykład wrotków (Rotifera)

Szczotecznica szarawka: włochata piękność z lasu - dlaczego raz jest lepiej być widocznym a czasem nie?

Rzecz o sporach, czyli typy zarodników i sposoby ich powstawania u różnych grup grzybów

Purchawki, purchawice, tęgoskóry i czasznice czyli o owocnikach gasteroidalnych

Zajrzyj pod kapelusz grzyba i sprawdź co zobaczysz

Najchętniej czytane

Szczotecznica szarawka: włochata piękność z lasu - dlaczego raz jest lepiej być widocznym a czasem nie?

Rzecz o sporach, czyli typy zarodników i sposoby ich powstawania u różnych grup grzybów

Heterogonia - biologiczny sens przemiany pokoleń w cyklu życiowym, przykład wrotków (Rotifera)

Czy ser pleśniowy może spleśnieć?

Purchawki, purchawice, tęgoskóry i czasznice czyli o owocnikach gasteroidalnych

Zajrzyj pod kapelusz grzyba i sprawdź co zobaczysz

Polskie nazwy grzybów - pod lupą, czyli dlaczego podgrzybek brunatny musiał stać się podgrzybem brunatnym

Wykwit zmienny czyli opowieść o śluzowcach