Polskie nazwy grzybów - pod lupą, czyli dlaczego podgrzybek brunatny musiał stać się podgrzybem brunatnym

Fot. 1. Podgrzyb brunatny (Imleria badia) = dawniej podgrzybek brunatny (Xerocomus badius).
(fot. Barbara Kudławiec)
 

Od pewnego czasu w mediach toczy się dyskusja na temat zmian w polskich nazwach grzybów. Pojawiły się pytania i wątpliwości dotyczące zasadności rekomendowanych zmian.

Skąd chęć „grzebania” w nazwach? Kto je tworzy? Kto będzie z nich korzystał? Po co nam taki „twór”, jak Komisja ds. Polskiego Nazewnictwa Grzybów? Ile tantiem dostają członkowie Komisji za swoje „wymysły”? To tylko drobna porcja komentarzy i pytań, na które można natknąć się  w internecie.

Postaramy się odpowiedzieć na te i inne pojawiające się pytania i tym samym rozwiać przynajmniej część wątpliwości.

Polskie Towarzystwo Mykologiczne (w skrócie PTMyk) powstało w 2011 roku jako pozarządowa organizacja non-profit. Skupia zarówno naukowców, jak i praktyków i pasjonatów mykologii. W grudniu 2012 roku powołano do działania Komisję ds. Polskiego Nazewnictwa Grzybów, której zadaniem było uporządkowanie polskich nazw grzybów. Dotychczasowe nazwy grzybów zostały uporządkowane w 2003 roku przez prof. Władysława Wojewodę, który zaproponował wiele zmian w nazewnictwie, które również początkowo spotykały się z niezrozumieniem i sprzeciwem. Do 2020 roku Komisja działała niewidocznie dla ogółu odbiorców, nawiązując do grzybni ukrytej pod ściółką, a pojawiające się nazwy były publikowane sporadycznie i obecnie są zebrane we wspólnej rekomendacji z lat 2012-2020. W 2021 roku, po zmianach w składzie Komisji i w odpowiedzi na wnioski, jakie wpłynęły w ostatnim czasie do PTMyk, ukazała się pierwsza obszerna rekomendacja, obejmująca 152 nazwy – niczym pierwszy owocnik rozwijającej się powoli grzybni. Rekomendacja ta ma formę dokumentu PDF i można ją pobrać ze strony PTMyk (https://tiny.pl/rk1hx).

Czy zmiany nazw są potrzebne?

W świetle nowych badań molekularnych skutkujących roszadami w systematyce, a co za tym idzie w nazwach łacińskich, dostępnych w ogólnoświatowych bazach danych o grzybach (m.in. Index Fungorum lub MycoBank) potrzebny był „remanent” nazw grzybów w języku polskim. Oczywiście nie wszystkie nazwy grzybów zostały poddane weryfikacji. Zmiany nie objęły powszechnie znanych i zbieranych gatunków takich jak: koźlarz babka, koźlarz czerwony i pomarańczowożółty, które nadal klasyfikowane są w rodzaju Leccinum (koźlarz), ale tych, które w wyniku badań zaklasyfikowano do nowo powstałego rodzaju Leccinellum - dla tych gatunków konieczna była zmiana nazwy rodzajowej i dla nich zaproponowano nazwę koźlarek (Fot. 2), która w naturalny sposób nawiązuje do poprzedniej nazwy koźlarz. Podobnie jest z pospolitymi i znanymi gatunkami maślaków i borowików, których pozycja systematyczna nie uległa zmianie i których nazwy nadal pozostają niezmienione - maślak zwyczajny, maślak sitarz, borowik szlachetny i borowik usiatkowany. Nazwy polskie również są potrzebne dla tych gatunków, które zostały stwierdzone w Polsce po roku 2003 i nie mają do tej pory polskiej nazwy.

Jak czytamy w wystosowanym stanowisku Polskiego Towarzystwa Mykologicznego na temat rekomendacji nowych polskich nazw grzybów: „Nowe nazwy odzwierciedlają postęp wiedzy mykologicznej i dotyczą nie tylko grzybów powszechnie znanych, ale wszystkich zaobserwowanych w Polsce gatunków tworzących owocniki (około 5 tysięcy). Nadając nowe nazwy, Komisja stara się nawiązywać do nazw starych, zachowując choćby ich rdzeń w nowo rekomendowanej nazwie. Na przykład w przypadku podgrzyba brunatnego (obecnie rekomendowana nazwa) zachowano rdzeń nazwy zawarty w poprzedniej nazwie (podgrzybek brunatny). Nowa nazwa (w tym przypadku podgrzyb brunatny - Fot. 1) jest potrzebna ze względu na zmiany w systematyce grzybów, które spowodowały zastąpienie łacińskiej nazwy Xerocomus badius (podgrzybek brunatny) przez nową – Imleria badia, dla której nie było polskiej nazwy rodzajowej. Warto wspomnieć, że używana obecnie nazwa podgrzybek brunatny została wprowadzona nie tak dawno, bo w latach 60. XX w. Wcześniej miał on inne nazwy, m.in. w końcu XIX wieku – grzyb płowy, a w latach trzydziestych XX wieku – borowik kasztanowaty”.

Komu to jest potrzebne i czy są to nazwy oficjalnie obowiązujące?

Prace podjęto w odpowiedzi na wnioski kierowane do Komisji przez osoby zainteresowane, w tym mykologów amatorów, ale także osób, które naukowo opracowują większe grupy taksonomiczne. Działania te mają na celu uporządkowanie nazw m.in. z powodu przeniesienia niektórych gatunków do innych rodzajów. Wynik tych prac – nowe nazwy przedstawiono w formie rekomendacji Komisji. Stosowanie nowych nazw nie jest obowiązkiem, a jak sama nazwa wskazuje – rekomendacją, dlatego tytuł zestawionych w tabeli nowych nazw to Rekomendacja, a nie Uchwała, Zarządzenie czy inne polecenie ich stosowania. Polskie Towarzystwo Mykologiczne nie ma takiej mocy prawnej.

Ile tantiem dostaną członkowie Komisji za swoje „wymysły”?

Polskie Towarzystwo Mykologiczne zrzesza ludzi działających bez wynagrodzeń, „pro publico bono”. Koszty jego działalności są pokrywane ze składek członkowskich osób zrzeszonych w PTMyk, a nie z publicznych dotacji (pieniędzy podatników). Komisja, jako powołana przez Zarząd PTMyk jednostka, również działa społecznie. Nadrzędnym celem PTMyk jest popularyzacja wiedzy o grzybach, o złożonych, często obligatoryjnych relacjach łączących je z innymi organizmami oraz o kluczowej roli grzybów w funkcjonowaniu przyrody i gospodarki. Prowadzona przez Towarzystwo działalność w żaden sposób nie łączy się z zyskami finansowymi.

Mając na uwadze piękno otaczającej nas przyrody i jej różnorodności, jesteśmy dumni z tego, że oprócz świata mikroorganizmów, składa się na nią fauna, flora, a także funga.

 



 Anna Biedunkiewicz

Fot. 2 Koźlarek grabowy (Leccinellum pseudoscabrum) = dawniej koźlarz grabowy (Leccinum pseudoscabrum).
(fot. Barbara Kudławiec)


W artykule wykorzystano dane opublikowane na stronach PTMyk:

Komentarze

  1. I wszystko jasne.
    Dziękuję za tak rzeczowe wyjaśnienie tematu 😉

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne w tym miesiącu

Rzecz o sporach, czyli typy zarodników i sposoby ich powstawania u różnych grup grzybów

Heterogonia - biologiczny sens przemiany pokoleń w cyklu życiowym, przykład wrotków (Rotifera)

Czy ser pleśniowy może spleśnieć?

Co wyrasta na zapomnianym chlebie, czyli parę słów o sprzężniakach

Skąd się biorą puchate darnie na rybkach akwariowych czyli cykle rozwojowe lęgniowców

Zajrzyj pod kapelusz grzyba i sprawdź co zobaczysz

Najchętniej czytane

Szczotecznica szarawka: włochata piękność z lasu - dlaczego raz jest lepiej być widocznym a czasem nie?

Rzecz o sporach, czyli typy zarodników i sposoby ich powstawania u różnych grup grzybów

Heterogonia - biologiczny sens przemiany pokoleń w cyklu życiowym, przykład wrotków (Rotifera)

Purchawki, purchawice, tęgoskóry i czasznice czyli o owocnikach gasteroidalnych

Zajrzyj pod kapelusz grzyba i sprawdź co zobaczysz

Wykwit zmienny czyli opowieść o śluzowcach

O rozmnażaniu ślimaków i o GMO